Cześć!
Dawno mnie nie było na blogu. Wiem,
przepraszam Was za to. Już od dawna chciałam wrócić i rozmyślałam o czym wam
tutaj napisać i miałam zbyt wiele pomysłów w głowie.
Ale.
Dla tych co nie wiedzą już niedługo Boże
Narodzenie - jedne z najpiękniejszych świąt!
Dlatego postanowiłam się z Wami
podzielić bardzo smacznym i bardzo prostym przepisem na
pierniczki. Tym przepisem się z wami dzieliłam na moim
starym blogu. Ale to nowy blog, więc musi być nowe
spojrzenie na ten przepis :)
Jednakże przepis na pierniczki z mojego
dzieciństwa był bardzo skomplikowany, zużywało się dużo składników i całą noc
trzymało się w lodówce surowe ciasto. A smak ciastek nie do końca był tak dobry
jak ten, którym chcę się z Wami podzielić. Osobiście doszłam do tego, że sedno
jest w prostocie!
Obecnie mamy trochę zabiegany świat,
wszędzie ludzie się spieszą, stoją w korkach, biegną do galerii.
I po co?
Lepiej usiąść sobie spokojnie w kuchni,
włączyć muzykę świąteczną i na spokojnie cieszyć się chwilą wypiekania
pierniczkowych kształtów. Zobaczycie. Jeszcze mi podziękujecie za ten
przepiękny aromat i smak!
Aha! Jeśli macie dzieci, młodsze
rodzeństwo, kuzynostwo, mamę, tatę, męża, żonę to koniecznie weźcie ich do
wspólnego wypiekania pierniczków!
Przepis na świąteczne pierniczki (wychodzi ok. 240-250 szt.)
·
50 dag masła* (najlepiej miękkiego)
·
50 dag cukru
·
4 średnie jajko
·
4 łyżeczki ekstraktu waniliowego**
·
1 kg mąki pszennej
·
własnej roboty przyprawa piernikowa
Na początek zmiksuj masło z cukrem na
lekką kremową masę. Potem dodaj jajko i ekstrakt waniliowy i całość wymieszaj.
Gdy wszystko będzie ładnie ubite dodajemy do masy ok. 4-6 łyżek własnej
przyprawy piernikowej (co by ładnie pachniało) i jak ktoś lubi, to może dodać
trochę kakao (ja zrobiłam pół jasnych i pół ciemnych pierników). Następnie
przesiej mąkę na stolnicę i dodaj do niej masę.Całość ładnie zagnieć np. tak
jak ciasto na pierogi i włóż na 1 godzinę do lodówki.
Po tym czasie wyjmij ciasto i podziel na
2 części - jedną z nich rozwałkuj dość grubo (w przepisie pisze, że na grubość
ok. 4 mm.), a drugą schowaj do lodówki. Ja zawsze wałkuje grubo pierniczki, bo
to chroni je przed przypaleniem w piekarniku, łatwiej je zdjąć z blachy,
ponieważ się nie kruszą i jest co ugryźć.
I to była najtrudniejsza część przepisu.
Teraz należy włączyć kreatywność, zwołać rodzinę i... razem wycinać za pomocą
foremek, wykrawaczek do ciasta różne wzorki i pierniczki***. Pamiętajcie aby
nasmarować blaszkę margaryną zanim poukładacie na niej pierniczki.
Na sam koniec wkładacie je do nagrzanego
do temperatury 180 st. piekarnika i pieczecie je ok. 10-15 min. Potem od razu
zdejmijcie je z blaszki, bo jak zastygną to się mogą pokruszyć. Ja moje
pachnące ciasteczka przełożyłam do wyścielonego papierem specjalnego pudełka na
pierniczki.
Kilka uwag do przepisu:
*lepsze jest masło niż margaryna,
ponieważ masło daje lepszy smak wypiekom, a po zastygnięciu masy w lodówce
łatwiej jest wycinać świąteczne wzorki.
**Ja w tym roku zaszalałam i
dodałam ziarenka z laski wanilii - polecam ;)
*** Jeśli chcecie to wasze wypieki mogą
posłużyć jako ozdoba choinkowa. Wystarczy przed włożeniem pierniczków do
piekarnika, wykałaczką zrobić im dziurki.
No dobra. W tytule posta mamy, że te
pierniczki mają sekretny składnik, ale nie widać, abym wspomniała o nim w
przepisie?
Otóż moim tajnym składnikiem jest...
własnej roboty przyprawa do piernika!
Ale.
Jest to tak tajny składnik, że podzielę
się z wami tym sekretem na dniach (o ile będę miała czas).
A jak tam Wasze przygotowania do świąt? Macie jakieś swoje sekretne
receptury?
P.S. Dla bardzo niecierpliwych i ciekawskich osób uproszczoną wersję na moją tajną przyprawę piernikową własnej roboty znajdziecie na moim starym blogu ;) |
Basia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz